rogacz.fora.pl

Administrator1

Cuckold, Przyjęło się uważać cuckold za zdradę kontrolowaną, dla mnie samo to określenie jest więcej niż enigmatyczne. bo kto kogo kontroluje? Czy chociażby zezwala? Cuckis - mąż, nie ma nic do powiedzenia. Może tylko pokornie akceptować rzeczywistość. Jego zona? - Tez nie, jest uzależniona od kochanka. Pozostaje wiec tylko ten ostatni. Fakt, sprawuje całkowitą kontrolę nad parą, ale tylko to i już nic więcej.
Jak zwal tak zwal, w sumie jest to nieistotne.
Dla mnie osobiście cuckold jest klasycznym bdsm, wzbogaconym o wyjątkowo wyrafinowaną dominację psychiczną. W skrajnych przypadkach ostatnim krokiem do nicości.
Hmm... może właśnie dlatego tak wielu pociąga?

Dalszy ciąg tutaj:
http://www.rogacz.fora.pl/dyskusje-o-cuckold,59/proba-opisu-klimatow-cuckoldu-roznice,617.html

anyway · Wysłany: Wto 20:49, 08 Mar 2022 Temat postu:

Ważną "rolę" odgrywa upokorzenie, poniżenie rogacza, prawda?

Deryl

Upokorzenie, poniżenie, zazdrość powodują u rogacza większe podniecenie.
Wydawałoby się to niepojęte, a jednak.

unterberg

Fakt, niepojęte!
Jednak tylko w takich układach czy owakich "a ja kur... wiem co robię" A co w realu przekłada sie na "i tak rogaczem jestem, i jeśli nie wiem o tym, to znaczy, ze jestem dupa do 44 kwadratu Smile

Zycie nie jest brutalne, to czynią dopiero faceci. Z małym, dużym kutasem, ale zawsze z poważnymi problemami ze zwojami mózgowymi Smile

Ale super, ze są.

lee

Swoja drogą orałem kiedyś internet w poszukiwaniu poważniejszych badań naukowych nad fenomenem cuckoldu i nic nie znalazłem. Tylko dyskusje, dywagacje, niepotwierdzone badaniami teorie. Oczywiście wiadomo czym cuckold jest, ale pytanie skąd się bierze dalej pozostaje zagadką.

W anglojęzycznej wiki znalazłem coś takiego (tłumaczenie google):

Psychologia traktuje fetyszyzm rogaczy jako odmianę masochizmu , rogacza czerpiącego przyjemność z poniżania. [27] [28] W swojej książce Masochism and the Self, psycholog Roy Baumeister przedstawił teorię jaźni , że rogacz (a konkretnie wszelki masochizm) był formą ucieczki od samoświadomości, w chwilach, gdy samoświadomość staje się uciążliwa, na przykład z postrzeganą nieadekwatnością. Zgodnie z tą teorią, fizyczny lub psychiczny ból spowodowany masochizmem odwraca uwagę od jaźni, co byłoby pożądane w czasach „poczucia winy, niepokoju lub niepewności” lub w innych momentach, gdy samoświadomość jest nieprzyjemna. [29]

Albo tłumaczenie jest "nieadekwatne", albo ten Baumeister coś popalał Wink

unterberg

Moim zdaniem wszystko jest na swoim miejscu, bo jednak biorąc pod uwagę różnorodność takich czy owakich uczonych - to ci ze wschodu będą pokładali się ze śmiechu, z np. Peru pytali czego ożarła się Europa?
A w RPA padnie prośba:
- Zanim pojebie Was do końca, wyślijcie nam 500 mil ton pszenicy.

W tym miejscu z mojej strony padnie cholernie wredne pytanie:
Co spowodowało, ze jestesmy zarozumiałymi o nieomylności idiotami całego świata?
I dlaczego brakuje nam az tak wiele oczek na skali IQ w stosunku do innych nacji?

Happynka

W sumie ten cuckold nie jest taki zły. Smile

Najczęściej reakcją na zdradę są awantury, rozwody, a nawet zabójstwa.
To fenomenalne, że ktoś może sobie w głowie tak to ułożyć, by sprawiało mu to ,,przyjemność”.
Tylko jak domniemam ta ,,przyjemność” jest dość specyficzna. Wink

lee

↑↑↑
A propos tego co napisała Happy... Smile

Małżeństwo statystyczne:

- Ty mnie chyba już nie kochasz.
- Dlaczego tak myślisz?
- Bo podejrzewam, że z kimś się spotykasz.

Małżeństwo hotwife/cuck

- Ty mnie chyba już nie kochasz.
- Dlaczego tak myślisz?
- Bo podejrzewam, że z nikim się już nie spotykasz.

unterberg

Jak dla mnie cuckold nie jest panaceum na uzdrowienie zwiazku, jest tylko ruchem na jego rozciągniecie w czasie.
Fakt, moje doświadczenia mówią zupelnie coś odmiennego, ale jakoś tak sie utarło.
W tym miejscu pojawia się pytanie: czego naprawdę oczekują nasze kobiety?
Moim zdaniem zawsze gotowego, zawsze twardego, zawsze wypasionego i tłustego kutasa.