Happynka |
Wysłany: Pią 22:37, 07 Sty 2022 Temat postu: Zazdrość a cuckold |
|
Zazdrość składa się z sześciu elementów: gniewu, lęku, smutku, zawiści, poczucia winy i... seksualnego pobudzenia.
Skąd się bierze? Najczęściej z braku poczucia własnej wartości, czyli zaniżonej samooceny samego siebie, której przyczyną mogą być przeżycia z dzieciństwa, albo dla przykładu przykre, traumatyczne doświadczenia zapamiętane z poprzedniego związku, albo z zakodowanego w nas pierwotnego instynktu.
Budowanie poczucia własnej wartości zaczyna się w dzieciństwie. Brak bezpiecznej więzi z najbliższym otoczeniem tj. rodziną, matką, ojcem sprawia, że osoba taka będąc dorosłą, dąży do skracania dystansu wobec swojego partnera erotycznego, gdyż bardziej niż inni potrzebuje bliskości. Dążąc do podtrzymania relacji i utrzmania związku, czasem nieświadomie staje się zaborcza, a kiedy czuje realne zagrożenie, reaguje złością, gniewem i nadmiernym kontrolowaniem partnera. Jak wspomniałam, jest to też bezwarunkowy instynkt, przekazywany z pokolenia na pokolenie. W pierwotnych społecznościach kobiety obawiały się utraty zaangażowania partnera w utrzymanie rodziny na rzecz kobiety rywalki, a dla mężczyzn zdrada seksualna pociągała za sobą straty w dziedzinie reprodukcji.
Zazdrość ma różne oblicza, co prawda zwiększa wzajemną atrakcyjność partnerów, co przekłada się na podtrzymywanie związku, ale równie dobrze może być siłą niszczącą relację, a patologiczna jej odmiana, często prowadzi do przemocy fizycznej, a nawet zabójstw. Zazdrość równa się kontrola. A kontrola równa się wiedza. Przy zachowaniu innych proporcji, ekstremalne odczucia mogą stać się przyjemnością. I właśnie te proporcje według mnie, prawidłowe czy zaburzone, mniejsza z tym, dają początek zjawisku cuckold i jemu pochodnych.
Kiedyś zastanawiałam się nad portretem psychologicznym męża Rogacza, ale to kiedy indziej
Ale wracając do tematu, czy według Was to zazdrość jest podwaliną klimatu cuckold, czy inne uczucia, potrzeby... ? Jakie? |
|