Forum rogacz.fora.pl Strona Główna rogacz.fora.pl
Cuckold forum, Forum Rogacz, Rogacz, Forum swingers, Swingersi Forum, Forum Zdrada Kontrolowana, Forum cuckold, Forum nie tylko o seksie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gra

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rogacz.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania erotyczne cuckold i nie tylko...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Happynka




Dołączył: 01 Lip 2020
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:15, 21 Maj 2022    Temat postu: Gra

Gra

Usiadłem przy barze i zamówiłem dużego guinness’a. Lubię jego gęstą pianę oraz tą niepowtarzalną gorycz. Spojrzałem w jej stronę, wyglądała oszałamiająco, poruszała się w tańcu w sposób, który sprawiał, że nie mogłem od niej oderwać wzroku, zresztą nie tylko ja.
Zauważyłem, że przy barze obok mnie siedział facet, który tak jak ja sączył piwo i patrzył na Kasię nie spuszczając z niej oczu. Kiedy się odwracał do Barmana spojrzał na mnie i powiedział:
- Niezła dupa, prawda ?
Odpowiedziałem bez namysłu
- Niezła? Ona jest zajebista!
Facet się uśmiechnął i właśnie wtedy podeszła Kasia i pocałowała mnie namiętnie w usta, kątem oka widziałem jego zaskoczoną i zdziwioną minę.
Nie wiem co we mnie wstąpiło ale nie mogłem się powstrzymać i powiedziałem:
- wiesz Kasiu Pan uważa, że jesteś niezłą dupą.
Kasia się lekko zmieszała ale spojrzała na niego i ze swoim pięknym uśmieszkiem powiedziała:
- Tak ?
Facet się zaczerwienił i nie powiedział ani słowa. Spojrzałem głęboko w jej zielone oczy i w mojej głowie zrodził się szatański pomysł, którego szczegóły zacząłem powoli układać.
- Idziesz potańczyć, powiedziała zsuwając się z moich kolan.
-Nie, posiedzę jeszcze chwilę i dopije piwo - odpowiedziałem.
Odeszła w głąb sali kołysząc swoimi biodrami, spojrzałem na niego i nasz wzrok się spotkał.
- Przepraszam, wykrztusił z siebie.
- Nie ma za co - odpowiedziałem - ona jest niezłą dupą więc nic złego nie powiedziałeś
Przysiadł się bliżej mnie i przedstawił:
- Mam na imię Paweł
- Czarek, odpowiedziałem i kiwnąłem na barmana, który postawił przed nami dwie szklanki piwa.
Czyżbym znalazł gracza do swojej gry? Pomyślałem i uśmiechnąłem się pod nosem….

…Początek

Wcisnąłem enter i wysłałem wiadomość, wciąż myśląc o jej dłoniach, które widziałem na zdjęciu… nigdy przedtem nikt nie przykuł mojej uwagi takim jakże wydawało by się błahym elementem swojego ciała, a jednak.
Dość często sprawdzałem prywatną skrzynkę z nadzieją, że odpiszę i w końcu na monitorze mojego komputera pokazała się migająca koperta, otworzyłem pocztę i uśmiechnąłem się sam do siebie… Odpowiedz była napisana w miłym tonie i wskazywała że moja osoba leży w kręgu jej zainteresowań.
….W końcu dostałem jej numer gadu-gadu i mogłem w miarę swobodnie wymienić się z nią myślami.
Bardzo lubiłem te rozmowy, bardzo mnie wciągały i często wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Oczywiście prosiłem ją o numer telefonu ale zdobycie go nie było łatwe. Kiedy nadeszła ta chwila i na komunikatorze wyświetliły się długo wyczekiwane cyfry, poczułem w brzuszku stado motylków podrywających się do lotu… Wyszedłem na taras i w blasku porannego słońca wystukałem numer na klawiaturze swojej komórki.
No i stało się usłyszałem jej głos w słuchawce, głos w którym można się zakochać, delikatny, kobiecy niosący ciepło i sprawiający, że nie chce się kończyć rozmowy.
I jak tu się nie spotkać z Kobietą o pięknych dłoniach i pięknym głosie.

Wrzuciłem kolejny bieg, mruczenie 180 konnego diesel-a i myśli krążące wciąż wokół niej.
Do Krakowa dojechałem wieczorem, na miejscu zobaczyłem śliczną dziewczynę stojącą z mała walizeczką i z promiennym, zniewalającym uśmiechem, otworzyła drzwi i wsiadła do środka.
Przywitaliśmy się i ruszyłem, sam nie wiem dokąd, po prostu jechałem przed siebie.
Zatrzymałem samochód przed Hotelem i spojrzałem na jej śliczne oczy, rozchyliła lekko usta i to sprawiło, że nie mogłem się powstrzymać, złączył nas namiętny pocałunek, którego smak pamiętam do dziś.
Tak spotkałem kobietę, która odmieniła moje spojrzenie na otaczający mnie świat.

Gra…

...Teraz siedzę przy barze i sprawia mi rozkosz wymyślanie sytuacji, które powodują dreszcz emocji od których jesteśmy oboje uzależnieni.
- Nie przeszkadza mi to, że ona Ci się podoba, powiedziałem, trochę go to zaskoczyło, postawił szklankę na blacie a ja kontynuowałem
- Jak bardzo ci się podoba? Zapytałem
- Bardzo, odpowiedział bez namysłu
- Mam pomysł, to jest klucz do naszego pokoju, masz dokładnie godzinę, podejdź do niej weź ją za rękę i zaprowadź tam…
Patrzyłem na jego reakcje, osłupiał z wrażenia ale po chwili wziął klucz do reki i obrócił go w palcach.
- Mówisz poważnie? Zapytał
- Tak, odpowiedziałem cichym ale stanowczym głosem
- A jak ona nie zechce?
- Ona zrobi co jej każę
Wstał od baru podszedł do niej i chwycił jej dłoń, Kasia spojrzała w moją stronę… te spojrzenie warte jest każdego wyrzeczenia i każdego poświęcenia, uśmiechnąłem się a ona posłusznie poszła z nim w kierunku windy hotelowej, spojrzałem na zegarek i włączyłem stoper.
Jeszcze nigdy tak wyraźnie nie słyszałem przeskakujących wskazówek w moim zegarku, każda sekunda wydawała się strasznie długa i przynosiła kolejną myśl dotycząca wydarzeń jakie teraz mają miejsce w naszym pokoju. Skinąłem na barmana, który jak w zwolnionym tępię podszedł do mnie i ku mojemu zdziwieniu zapytał:
- Myślę, że potrzebuje pan teraz przyjaciela ja proponuje Jack’a Daniels’a
- Co ? odpowiedziałem i spojrzałem na niego zdziwiony
- Też bym się wkurwił jak by moja kobieta wyszła z kim innym, odpowiedział nalewając do szklanki bursztynowy trunek, dodał na koniec:
- To na mój koszt
Byłem zaskoczony ale i tak moje myśli krążyły wciąż wokół jednego, przechyliłem szklankę i cierpki smak orzeźwił mój umysł, spojrzałem na zegarek, minęło dopiero 40 minut odkąd zaczęła się gra, patrzyłem na barmana, który krzątał się przy innych klientach. W końcu wstałem położyłem na blacie pieniądze i powoli skierowałem się do windy, za plecami usłyszałem glos barmana:
- Proszę Pana, mówiłem to ja stawiam, a pyzatym to za dużo!
Odwróciłem się do niego i powiedziałem:
- Nie to ja dzisiaj stawiam a reszta jest dla pana.
Wcisnąłem przycisk i winda zaczęła zjeżdżać z piętra na którym mieliśmy pokój.
Szedłem powoli korytarzem i kiedy widziałem już drzwi naszego pokoju, wyszedł z nich Paweł, miał wypieki na twarzy i rozczochrane włosy, minęliśmy się bez słowa. Podszedłem do drzwi i stanąłem tuż przed nimi. Przez głowę przebiegały miliony myśli z których jedna wyraźnie dominowała nad pozostałymi. „ …No otwieraj te cholerne drzwi!” Powoli nacisnąłem klamkę, drzwi otworzyły się bez żadnego dźwięku. W środku panował półmrok, który rozświetlała stojąca przy łóżku lampka. W powietrzu unosił się zapach, zapach miłosnych uniesień zmieszany z perfumami Kasi. Wszedłem do sypialni i moim oczom ukazał się widok, który wywołał na mnie uczucia dotąd nie znane mojej świadomości. Jej ubranie było po rozrzucane po całym pokoju ale wzrok mój zatrzymał się na rozerwanych stringach leżących tuż przy łóżku, podniosłem je i przyłożyłem do twarzy wciągając jej zapach i kierując swoje spojrzenie w kierunku centrum minionych wydarzeń.





Kasia leżała zupełnie naga na pogniecionej pościeli, miała otwarte lekko opuchnięte usta i patrzyła bardzo dokładnie na moją reakcje. Stanąłem obok łóżka i patrząc się w jej oczy rozpinałem powoli swoją koszulę. Guzik po guziku, potem pasek w spodniach i guziki w rozporku, robiłem to bardzo powoli i wciąż nie spuszczałem z niej wzroku.
Jej twarz w świetle lampki połyskiwała od wilgotnych śladów mojego poprzednika, również inne wilgotne ślady sprawiały, że w mojej wyobraźni nakreślał się przebieg wydarzeń, których po części byłem reżyserem.
Wciąż patrząc w jej oczy zanurzyłem się w niej, zarówno fizycznie jak i duchowo szepcząc do ucha wyznanie jakiego ode mnie oczekiwała. Smak, zapach i świadomość minionych chwil sprawiały mieszane uczucia, które walczyły ze sobą o pierwszeństwo i dominację nad pozostałymi.





Nie wiem jak długo to trwało, upadłem z wycieńczenia na łóżko, kropelki potu powoli spływały po moim czole. Mój oddech powoli zaczynał wyrównywać się z jej oddechem, jej ciało delikatnie przyklejało się do mojego. Leżeliśmy bardzo długo a mój wzrok nie mógł się nacieszyć jej widokiem. Powoli przesuwałem dłonią po jej pośladkach, zaokrąglonych biodrach i w końcu delikatnie muskałem jej piersi.
Wstała i poszła w kierunku łazienki, kołysząc powabnie swoimi pięknymi biodrami. Słuchałem lecącej wody a w głowie wciąż miałem widok Kasi leżącej na łóżku w pomiętej pościeli. Jeszcze niedawno nie dopuścił bym do siebie takiej myśli a teraz jestem autorem wydarzeń, które miały przed chwilą miejsce.
Winda zatrzymała się na parterze, ja poszedłem do recepcji a Kasia czekała w holu, zobaczyłem jak Paweł podchodzi do Kasi i zaczynają ze sobą rozmawiać. Widzę jak Ona się pięknie do niego uśmiecha i kręci przecząco głową. Podszedłem do nich i usłyszałem końcówkę rozmowy:
- Musiał Pan nas z kimś pomylić, prawda Czarku, powiedziała
- Chyba tak, odrzekłem i wziąłem pod rękę Kasie oddalając się ku wyjściu
Paweł stał trochę zdezorientowany i patrzył jak wsiadamy do taksówki.



Autor tekstu: Drive3r




Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach wolnej od opłat licencji: Licencja CC BY-NC-SA 3.0 [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Happynka dnia Sob 11:17, 21 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rogacz.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania erotyczne cuckold i nie tylko... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin