Forum rogacz.fora.pl Strona Główna rogacz.fora.pl
Cuckold forum, Forum Rogacz, Rogacz, Forum swingers, Swingersi Forum, Forum Zdrada Kontrolowana, Forum cuckold, Forum nie tylko o seksie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zaskoczony rogacz - Początki cz. 1 i cz. 2

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rogacz.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania erotyczne cuckold i nie tylko...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Happynka




Dołączył: 01 Lip 2020
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:56, 22 Sty 2022    Temat postu: Zaskoczony rogacz - Początki cz. 1 i cz. 2

Zaskoczony Rogacz - Początki cz. 1

Tamara.
Znam ją od lat. Mimo upływu czasu, nadal czujemy się, jak byśmy mięli po naście lat. Dorosłe życie jest jak obóz pracy, robisz to co musisz, a w wolnym czasie ukrywasz się, by zaznać choć trochę prywatności. W naszym przypadku było to aż za bardzo nasilone. Mimo wielu prób, obydwoje nie mogliśmy zrozumieć, co nam w duszy gra. Ale życie to nie bajka, więc dalej pchaliśmy ten wózek do przodu, bez względu na przeciwności losu.

Na początku naszego związku nawet pocałunek był tematem tabu. Dopiero po namowach ze strony znajomych, odważyła się mnie pocałować. To była eksplozja motylków w brzuchu i bardzo dziwny, a zarazem cudowny stan. Każdego dnia chciałem jej więcej i więcej, zresztą ona mnie też. Nasz pierwszy seks był pod wpływem alkoholu. Miała doświadczenie w piciu i lubiła przy mnie coś sobie popijać, ot tak - dla rozrywki. Wtedy nie podejrzewałem, jak w przyszłości mnie to zmieni.





Pierwszy raz, potem drugi i kolejne. Każdy był idealny i za każdym następnym dłuższy i bardziej intensywny. Często mówiła, że uwielbia mocne klapsy i uderzenia w policzek. A ja? Nie czułem tego wcale, można powiedzieć, że oprócz twardego kutasa, młodego ciała i chęci zebrania nowych doświadczeń, nie miałem nic - nawet fantazji. Po kilku latach zacząłem czuć brak czegoś. Nie było już tak cudownie. Ona nie była należycie zaspokojona, a ja czułem, że już nie jestem tym samym twardym ogierem. Alkohol i używki zrobiły swoje i mimo chęci, nie prezentowałem się jak rasowy Johny Sins. Coraz bliżej było mi do przeciętniaka. Ona to widziała, ale nie mówiła mi nic. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, dlaczego nie chce upomnieć się o swoje...

Najpierw wrócę do naszych początków. Wspólne spędzanie czasu nadal było dla nas świetną rozrywką, a w seksie stawaliśmy się coraz bardziej odważni. Zacząłem próbować oswajać ją z analem, a ona robiła mi mistrzowskiego loda. W weekendy chodziliśmy w plener, by oglądać pełnie księżyca na kocyku i by czując zew natury, ruchać się tam ostro. Nadal wszystko szło świetnie, mimo tego, że zauważyłem spadek swojej formy. Nadrabialiśmy to zrozumieniem siebie nawzajem. Z upływem czasu zaczęliśmy też, coraz częściej wybierać plener nieopodal publicznych miejsc. Jak dziś pamiętam dzień, w którym poszliśmy na całego. Zaczęło się od piwka w parku. Niedaleko był sklep, a my mieliśmy jeszcze milion tematów do przegadania. To był ciepły, letni wakacyjny dzień. Byliśmy w naszej rodzinnej miejscowości, nie liczyły się troski, liczyliśmy się tylko my. Gdy słońce zaczęło zachodzić, do parku zaczęło przychodzić coraz więcej młodzieży, nastawionej na melanżowanie. To nie był nasz klimat. Po krótkiej rozmowie zdecydowaliśmy pójść na ławkę za kościołem, tylko po to, żeby lepiej skupić się na sobie. Po drodze do naszego celu musieliśmy przejść przez asfaltową drogę parkową wzdłuż rzeki i minąć dziwny opuszczony, ogrodzony budynek gminny.
Tamara wtedy powiedziała że chce siku, to było dla mnie jak rozkaz. Przerzuciłem ją przez ogrodzenie i sam tam za nią wskoczyłem. Próbowaliśmy ukryć się przy rogu ogrodzenia, ale nadal nie było tam ,,bezpiecznie”. Wciąż ktoś przechodził obok, a Tamara się tym przejmowała, dlatego postanowiłem, że wyjdziemy stamtąd drugą stroną, nie narażając się na zainteresowanie gapiów. Będąc już po drugiej stronie, do naszych uszu dobiegł spokojny, kojący dźwięk szumu rzeki. Zaczęliśmy się całować i delikatnie obmacywać, mimo tego, że co chwilę ktoś przechodził niedaleko nas. W tamtym momencie nie przeszkadzało nam to w ogóle. Po dłuższej chwili zacząłem wpychać jej rękę pod spodnie i dalej pod majtki, rozpiąłem szybkim ruchem guzik i już miałem dostęp do jej centrum orgazmu. Nie protestowała, ale myślałem, że to przez moją sprawność w guzikowych sprawach. Jej cipka była niesamowicie gorąca i kleista, pachniała feromonami i podnieceniem. Nie wiedziałem co z tym zrobić. Na szczęście złapała mojego kutasa przez spodnie i gdy poczuła, że stoi na baczność, zaczęła go masować. Po chwili tej zabawy oderwała swoje usta od moich, i zanim cokolwiek zdążyłem powiedzieć, zdjęła ze mnie luźne spodenki i majtki. Miałem maksymalny wzwód, tak jak ona maksymalną chcicę. Zupełnie zapomniałem o tym, gdzie jestem i o tym, że kilkanaście metrów od nas spacerują ludzie, a jedyne co nas dzieli, to dwie metalowy płot.





Tamara uklękła przede mną i zaczęła lizać moje jaja, jednocześnie masując kutasa, a ja z rozkoszą patrzyłem na nią, jak na najatrakcyjniejszą, najdroższą dziwkę. To było niesamowite przeżycie, ale niedługo to trwało. Potem wzięła go do ust i zaczęła powoli ssać, pociągając rytmicznie głową po moim kutasie. Odleciałem. Dopiero po kilku minutach głos jakichś gówniarzy obudził mnie z transu i to tylko dlatego, że mówili coś w sensie: ,,A co oni tam robią?'
Nie dałem opaść emocjom, chciałem aby stan trwał jak najdłużej. Minimalnie otrzeźwiałem. Na dworze zrobiło się już ciemno, ale sylwetki ludzi można było jeszcze dostrzec. A my w samym centrum piątkowych spotkań, ukryci tylko za ażurową ścianą. Wziąłem jej twarz w dłonie, delikatnie podniosłem, przyciągnąłem do moich ust i zacząłem całować namiętnie, wyszeptując wcześniej tylko szybkie: ,,kocham Cię”.
Do wyboru było, albo zostać w tym miejscu, albo iść kilkanaście minut do naszego celu. Jednak burza odczuć po tym co się stało, nie pozwalała nam na to. Tamara musiała czuć to samo co ja, bo oderwała się od moich ust i złapała za rękę, po czym zaczęła mnie ciągnąc w zarośla w stronę rzeki.
Nie wiedziałem gdzie idziemy, a tamto miejsce wydawało się nie do przejścia, dlatego dysząc ciężko, zapytałem ją, gdzie mnie prowadzi. Okazało się, że z koleżanką często chodziły tam posiedzieć i wypić piwko.
-Nigdy mi o tym nie wspominała - pomyślałem i dałem się prowadzić do zaufanego miejsca.
Gdy przedarliśmy się przez gąszcz roślinności, wyraźniej usłyszeliśmy przyjemny dźwięk płynącej wody. Dotarliśmy na kamienisty brzeg rzeki. Koryto rzeki było tam bardzo szerokie, a na dodatek, z tamtego punktu idealnie było widać główny most i drogi w centrum miejscowości. Nie zwracając na to uwagi, złapałem ją za biodra i obróciłem wokół siebie i mocno przytulając, zagłębiłem się w jej usta. Po chwili Tamara oderwała się ode mnie i lekko mnie pchnęła, po czym mocno pociągnęła moje spodenki w dół. Mimo tego, że każdy mógł nas widzieć, oddałem się całkiem w jej ręce. Po chwili mojego kutasa znowu obejmowały jej usta, płynnie poruszając się tam i z powrotem. Jej dziecięca buźka i duże oczy obserwowały mnie wnikliwie i muszę dodać, że w chuj mnie to podnieciło. Mogłem już odlecieć i trysnąć, ale chciałem przedłużyć tą cudowną chwilę. Chwyciłem ją pod pachy i postawiłem na nogach, potem klęknąłem przed nią, kolejny raz rozpinając jej spodnie. Miałem problem, bo przez buty nie mogłem ściągnąć jej spodni. Podniosłem więc jej nogę i zdjąłem jeden, drugi i w końcu resztę. Obróciłem ją tyłem do siebie i jedną ręką przytuliłem, drugą zaś wsunąłem pod bluzkę i zacząłem masować piersi. Całowałem ją w szyję i pod uchem. Prawą dłoń powoli zsuwałem w dół, wprost do jej cipki, która wciąż ociekała sokami. Po chwili masażu i nawilżania palców, zacząłem pieścić jej nabrzmiałą łechtaczkę. Tamara coraz głośniej oddychała, a mój kutas coraz mocniej pulsował. Zbliżał się finisz, więc zdjąłem z siebie spodenki i rzuciłem na brzeg rzeki. Następnie przeniosłem ją tam i delikatnie położyłem na ziemi. Podniosłem i rozszerzyłem jej nogi, po czym zanurkowałem językiem w mokrej cipce. Minęło kilkanaście sekund, a ona już zaczęła wić się na boki i wyginać, co doprowadzało mnie do szaleństwa. Przyspieszyłem na chwilę. Nagle oderwałem się od niej i wetknąłem kutasa w soczyście nawilżone i rozpieszczone miejsce. Po chwili pchnąłem go głębiej. W odpowiedzi usłyszałem cichy jęk, prawdopodobnie z bólu, ale wiedziałem, że to tylko chwilowe. Po kilku delikatnych posunięciach, zacząłem dopychać głębiej. Jedną rękę oparłem na ziemi i nie przestając jej pieprzyć, znów dorwałem się do jej ust. Zmusiło mnie to do jeszcze głębszych i mocniejszych ruchów, a ona zaczęła głośno mruczeć i dyszeć. Zmieniłem pozycję i zarzuciłem drugą nogę z powrotem na siebie. Ruchałem ją mocno, w uszach miałem jej cudowne odgłosy. Nie chciałem szybko dojść, choć to i tak wtedy było niemożliwe. Położyłem się na jej miejscu. Nie mówiłem nic. Tamara zaczęła mi ssać i robiła to z wielką wprawą. Emocje podkręcał nasz nieustanny kontakt wzrokowy. W tamtym momencie czułem się tak, jak przy oglądaniu mojego pierwszego filmu pornograficznego. Położyłem głowę na ziemi i rozkoszowałem miłym uczuciem błogości. Przypomniało mi się gdzie jesteśmy i rozejrzałem się dookoła. Zauważyłem z drugiej strony rzeki kilka osób gapi się na nas. Ich miny były przekomiczne. Postanowiłem pokazać im jeszcze co nieco. Wstałem, wziąłem Tamarę na ręce i nadziałem na swojego kutasa. Po jej minie widziałem, że spodobała jej się ta pozycja. Już po chwili zamiast jęków zaczęła wydawać z siebie głośne okrzyki. Czułem, jak coraz mocniej porusza biodrami i coraz bardziej drży. Na koniec ustawiłem ją przodem do rzeki, a tyłem do mnie, tak żebym mógł widzieć jej ponętny i duży tyłeczek. Miałem wtedy również idealną pozycję do obserwacji podglądających nas ludzi.






Zacząłem ruchać ją mocniej i szybciej. Z podniecenia zaczęła niemal ryczeć w stronę gapiów. Dałem jej wtedy dwa mocne klapsy w dupsko. Klapsy jeszcze bardziej ją nakręciły, a jej jazgot odbijał się echem. Dochodziła. Przy pięknym akompaniamencie jęków towarzyszących jej orgazmowi, w końcu spuściłem się głęboko do środka.

Po tej fantastycznej akcji musiałem długą chwile dochodzić do siebie. Tamara wstała, odwróciła się do mnie, pocałowała mnie w usta i szepnęła mi do ucha: 'ktoś na nas patrzy'. Wtedy już wiedziałem że będą przez to kłopoty...



Autor tekstu: jjwita
Autor pięknych rysunków: Rarog





Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach wolnej od opłat licencji: Licencja CC BY-NC-SA 3.0 [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Happynka dnia Sob 11:42, 29 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unterberg




Dołączył: 26 Gru 2016
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:37, 24 Sty 2022    Temat postu:

Niezwykły duet: jjwita i Rarog
Szacunek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Happynka




Dołączył: 01 Lip 2020
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:19, 25 Sty 2022    Temat postu:

Zaskoczony rogacz - cz.2


Oboje byliśmy daleko od siebie, ale wciąż w kontakcie, pisaliśmy i dzwoniliśmy do siebie.
Jednak bywają takie chwile, kiedy nawet wiedząc co robimy i czujemy do siebie, rozłąka bierze górę. Szczególnie gdy w samotności pijesz wino i rozmyślasz o wszystkich swoich błędach z przeszłości, o swoich niedoskonałościach, o ostatnim nieudanym numerku i o lekko oklapniętym penisie, który w jakimś ważnym momencie musiał dać ,,ciała'. Koledzy tylko potęgowali ten stan rozgoryczenia, bo mimo tego, że chcieli dobrze, to ich marne starania ograniczały się jedynie do używek i bezsensownego jeżdżenia samochodem po mieście, co niby wszystkim miało poprawiać humor.
Tamtego dnia zostałem sam w swoim ogromnym pokoju, włączyłem telewizor, powgapiałem się w jakiś film na netfliksie, położyłem się na łóżku i zacząłem rozkminiać... Dlaczego jestem taki miękki i nie potrafię choć raz udowodnić, że moja zewnętrzna twardość może mieć jakieś pokrycie w prawdziwym życiu?
Jak zwykle w pokoju panował artystyczny nieład, a w mojej głowie chaos. Mimo to, lubiłem ten stan. Zawsze wtedy moglem pozwolić sobie na to, żeby odlecieć jak najdalej i pofantazjować na temat mojej ukochanej Tamary. Uwielbiałem to. Ona była spełnieniem moich marzeń, moją fantazją, mimo lekko odstającego brzuszka i widocznych znaków upływającego czasu. Niska, kształtna, jasnowłosa dziewczyna, z nieproporcjonalnie wielkim tyłkiem, cudnymi piersiami i tą malutką słodką buźką. Jej tyłek był jej atrybutem. W dawnych czasach każdy z moich znajomych chociaż raz musiał wspomnieć o jego niesamowitości. Zresztą Tamara lubiła się z tym obnosić, co niejednokrotnie powodowało u mnie zazdrość. Nie dawałem tego po sobie poznać, więc tylko mówiłem jej, jak bardzo ta dupcia mi imponuje. Ona wiedziała, że nikt nie przejdzie obok niej obojętnie, dlatego chętnie pozwalała mi na zabawę jej pośladkami i udami. Czuła się wtedy w pełni kobietą.

Moje myśli coraz mocniej skupiały się wokół erotycznych fantazji. Nagle sobie przypomniałem, ze pod łóżkiem leży wibrator i żel analny, który kupiłem Tamarze w prezencie. Muszę przyznać, że zrobiłem to trochę i pod swoim kątem, mając nadzieję, że przekonam ją do analu. Kilka wspomnień o naszych przeszłych akcjach w plenerze oraz innych miejscach publicznych wystarczyło, bu pobudzić mnie na tyle bym sięgnął po wielkiego dildosa



Wyobraziłem sobie, że wbijam go mocno, w całości zanurzając w pięknym tyłku mojej lubej, która powoli zaczyna dochodzić i przytłumionym głosem mówi ,,mocniej"...

Ta wizja była jak iskra na kałuży benzyny, momentalnie moja wyobraźnia odleciała na drugi brzeg, chciałem poczuć to samo co ona, chciałem poczuć jej cudowną rozkosz. Wciąż mając przed oczami jej wypięte ciało i słodkie jęczenie, niewiele myśląc sięgnąłem po żel i nasmarowałem nim wibrator. Po chwili zacząłem delikatnie pchać go w swój własny odbyt.

Pamiętam ten moment, nie czułem się w pełni sobą. Po dłuższej chwili powolnego masowania mojej dziurki, zacząłem odczuwać ciepło i przyjemne mrowienie. Z tyłu głowy miałem myśli, że to nie powinno mieć miejsca, że to takie niemęskie i co na to powiedziałaby moja ukochana?
Jednak przyjemność była zbyt obiecująca, a fantazja o mojej ukochanej dopiero nabierała kolorów. Tak oto pierwszy raz przeżyłem swój pierwszy orgazm analny, posiłkując się wibratorem mojej dziewczyny.
Ona była słodką dziewczynką, o dziewiczym wyglądzie. W jej wnętrzu siedział demon, który podczas seksu wyskakiwał nagle, niejednokrotnie zaskakując mnie na tyle, że nie wiedziałem co się dzieje. Seks z nią był jak kolejka górska, to mnie w chuj podniecało. Chwile później zacząłem oczyma wyobraźni, widzieć moją ukochaną tuz przed sobą, mocno wypiętą z kutasem w cipce i wielkim wibratorem w dupce. Wiedziałem, że ją to podnieca, dlatego ta fantazja wciąż do mnie wracała. Chwilę później poczułem, że mój sztywny kutas zaczyna pulsować, a moje wnętrze pod naporem sztucznego kutasa, zaczęło dawać mi niewiarygodną przyjemność i w końcu orgazm, jakiego nigdy wcześniej nie przeżyłem. Ogromy wytrysk, nieziemski orgazm i... cisza.



Wstyd za to mi było nawet samemu przed sobą, mimo to uważałem, że było warto. Zastanawiałem się nad tym, czy powiem o tym Tamarze. Bałem się, że może pomyśleć o mnie źle, ze ją stracę. Nie zawsze bylem najlepszym kochankiem, czasem było nam cudownie, ale zazwyczaj musiałem sporo się napracować, by miała orgazm. Nie miałem zbyt wysokiego poczucia własnej wartości, ale czułem, że robię jej dobrze. A ona to potwierdzała.

Następnego dnia jak wytrzeźwiałem, umyłem się, ogoliłem, zjadłem obiad i wyruszyłem do mojej ukochanej w odwiedziny.
Było cudownie jak zwykle. Po wszystkim, gdy leżeliśmy obok siebie jakiś wewnętrzny impuls kazał mi powiedzieć jej o moich ostatnich wariacjach.


Autor tekstu: jjwita
Autorzy rysunków: Telimena & ilenorka




Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach wolnej od opłat licencji: Licencja CC BY-NC-SA 3.0 [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Happynka dnia Wto 22:27, 25 Sty 2022, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unterberg




Dołączył: 26 Gru 2016
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:44, 27 Sty 2022    Temat postu:

W spokoju przetrawiłem i to do cna przetrawiłem Zaskoczony rogacz - cz.1

Cytat:
i szepnęła mi do ucha: 'ktoś na nas patrzy'. Wtedy już wiedziałem że będą przez to kłopoty...

Very Happy przyjemnoscia zabiore sie za czytanie drugiej czesci w poszukiwaniu owych kłopotów, i mam nadzieje, ze będą podobne do moich problemów Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rogacz.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania erotyczne cuckold i nie tylko... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin