Forum rogacz.fora.pl Strona Główna rogacz.fora.pl
Cuckold forum, Forum Rogacz, Rogacz, Forum swingers, Swingersi Forum, Forum Zdrada Kontrolowana, Forum cuckold, Forum nie tylko o seksie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak zostałem Rogaczem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rogacz.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania erotyczne cuckold i nie tylko...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Happynka




Dołączył: 01 Lip 2020
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:20, 04 Lis 2021    Temat postu: Jak zostałem Rogaczem


Jak zostałem Rogaczem



Pomysł urozmaicenia życia erotycznego nie spadł na mnie jak grom z jasnego nieba, on po prostu głęboko we mnie tkwił. Temat interesował mnie od zawsze, nawet onanizując się będąc małolatem w mojej wyobraźni dotykałem nie jedną lecz dwie, trzy kobiety naraz. W kolorowych erotycznych gazetkach bardziej moją uwagę przyciągały sceny nie kopulujących par, czy roznegliżowanych kobiet tylko zabawy większej grupy ludzi.
Był etap w moim życiu, że chwilowo zapomniałem o moich fascynacjach, pierwsza dziewczyna potem następne , pierwsze kontakty seksualne, nowe doświadczenia. Wreszcie przyszła prawdziwa miłość - ślub i cała reszta łącznie z potomstwem płci obojga. Seks ciutkę spowszedniał, to co mięliśmy przerobić - przerobiliśmy a ja ciągle podświadomie czułem, że chcę czegoś więcej. Nie mówię, że narzekałem na brak seksu z żoną, czy był to nieudany seks ale chęc pobawienia się w większym gronie spędzała mi sen z powiek, tym bardziej, że w dobie internetu i wszelkich pokus z nim związanych nie dało się o tym zapomnieć. Chciałem się zwierzyc żonie ze swoich marzeń, jednak brakowało mi odwagi, poza tym uważałem, że ona jest typem osobowości , który się nie nadaje do takich rzeczy i nigdy nie uda mi się jej przekonać.
Często po kryjomu przed nią oglądałem w necie filmiki związane z seksem grupowym, trójkąty, czworokąty itp, Byłem użytkownikiem kilku for erotycznych, na których czytałem opowiadania erotyczne, próbowałem dowiedzieć się skąd u mnie takie właśnie a nie inne fantazje. Coraz bardziej się nakręcałem, wyobrażałem sobie siebie z innymi kobietami w przeróżnych konfiguracjach. Muszę też przyznać, że zdarzyło mi się flirtowac z kilkoma dziewczynami. Tak wiem, ździebko oszukiwałem żonę ale nie zdradzałem. No dobrze, jak szczerość to szczerość, raz o mało nie doszło do spotkania z zabarwieniem erotycznym z dwoma kobietami, które chciały zabawić się z facetem. Z powodu sił wyższych do spotkania nie doszło.
Lubiłem zamykać się w łazience myśląc o tym, że jestem z dwoma czy kilkoma dziewczynami w łóżku i biorąc prysznic robiłem sobie dobrze ręką.
Pewnego razu niechcący zapomniałem zamknąć drzwi łazienki na zasuwkę i zostałem przyłapany przez żonę na gorącym uczynku. Zaczęła się dopytywać czemu robię to w łazience a nie w łóżku obok niej, przecież lubiła na to patrzyc. Na nic były moje tłumaczenia, w ogniu jej pytań pogubiłem się i wtedy pierwszy raz powiedziałem, że podnieca mnie myśl - i tu trochę skłamałem - podnieca mnie myśl gdyby ona była w ramionach innych mężczyzn. Spojrzała na mnie jak na wariata, odwóciła się i poszła. Tak to fakt, w moich fantazjach to ja byłem zawsze numerem jeden otoczony wianuszkiem pań, nie brałem pod uwagę mojej żony, zresztą trudno mi było sobie wyobrazić ją w podobnej sytuacji.
Wieczorem podczas kolacji zapytała czy mówiłem poważnie. Potwierdziłem. Pokręciła z niedowierzaniem głową. Trochę sie posprzeczaliśmy o to, że takie zabawy w ogóle nie wchodzą w grę, żebym sobie to z głowy wybił, że to choroby, ryzyko i takie tam, sami wiecie.
A nie mówiłem ? Ona nigdy by na coś takiego nie poszła !
Więcej do tematu nie wracaliśmy.
Po jakimś miesiącu poinformowała mnie, że w sobotę wychodzimy do jej koleżanki z czasów studiów, z czego nie byłem zbyt zadowolony bo wolę spędzać wieczory przed telewizorem czy komputerem niż marnowac czas na bezsensowne przyjęcia i to w dodatku wśród ludzi, których zupełnie nie znam. Nie dało rady się wymigac od wyjścia, uparła się i koniec. Dzieci zostawiliśmy u babci, zamówiliśmy taksówkę.
Coś mnie juz wtedy tknęło, bo zbyt wyzywająco się ubrała. Po co jej taki duży dekolt? Po co jej ta krótka spódniczka ? Zwykle ubierała się skromniej - zastanawiałem się.
Taksówka podwiozła nas pod wskazany adres.
Ale miałem minę, dosłownie zamurowało mnie gdy okazało się, że znaleźliśmy się nie u koleżanki tylko w klubie swingersów. Byłem w szoku gdy moja jakby się zdawać mogło pruderyjna żona, rozbierając się w szatni poganiała mnie bym również wyskakiwał z ciuchów.
Owinąwszy się w ręczniki, które znaleźliśmy w swoich szafkach powędrowaliśmy do baru.
Prawie ze sobą nie rozmawialiśmy, wysączyliśmy po dwa drinki a ja rozglądałem się dookoła dosłownie zażenowany całą tą sytuacją. Co chwilę przechadzali się obok półnadzy ludzie a ja ciągle nie dowierzałem, że znajduję się w takim miejscu.
Żona wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do pokoju gdzie juz znajdowało się kilka par.
Ku mojemu zdumieniu zostawiła mnie na środku pokoju a sama przyłączyła się do czwórki ludzi baraszkujących na wielkim łożu. Nie mogłem własnym oczom uwierzyć !





Ona zachowywała się tak jakby robiła to niepierwszy raz. Była swobodna i wyuzdana. Chciałem zaprotestować. Tymczasem do mnie dobrały dwie niczego sobie dziewczyny. Dopiero wtedy poczułem, że mój kutas sterczał jak drut. Całowały mnie,, pieściły oralnie, a ja zamiast się skoncentrować na nich cały czas przyglądałem się mojej żonie. Aż miałem zawroty głowy z podniecenia. Dotarło do mnie, że mnie o wiele bardziej podniecał widok mojej żony, niż to o czym całe życie marzyłem, czyli ja samiec plus inne kobiety.
Aż wstyd przyznać, ale dosyć szybko się spuściłem i nieładnie z mojej strony, że nie zająłem się tymi paniami. Gdy teraz z perspektywy czasu o tym myślę, to wydaje mi się, że ja po prostu nie miałem ochoty na nie.
Dalsza część wieczoru przebiegała w nieprawdopodobny sposób. Moja żona bawiła się z innymi, a ja ją tylko obserwowałem. Wyglądała cudownie, poczochrana z anielską rozkoszą na twarzy. Nie chciałem by ktokolwiek mnie dotykał, ani ja nie miałem zamiaru nikogo dotykać. Chciałem tylko ze stojącym penisem patrzeć, patrzeć i patrzeć na nią...
Gdy wracaliśmy domu przytuliła się do mnie i spytała.
- Tego chciałeś? O tym marzyłeś?
- Tak właśnie o tym marzyłem - odpowiedziałem.


Autor: Happynka




Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach wolnej od opłat licencji: Licencja CC BY-NC-SA 3.0 [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Happynka dnia Czw 10:20, 04 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rogacz.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania erotyczne cuckold i nie tylko... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin